zaproszenia

plan nabożeństw

plan spotkań

Wielki Tydzień w parafii goleszowskiej to czas wyjątkowy, ponieważ oprócz stałych spotkań, jakie odbywają się w ciągu całego roku i tym razem miała miejsce Ewangelizacja Pasyjna. Wprowadziła nas w nastrój Wielkiego Tygodnia W piątkowy i sobotni wieczór licznie zgromadzeni w kościele parafianie z Goleszowa i okolic mieli możliwość zatrzymania się w pędzie życia i skupienia wokół Bożego Słowa. W tej pasyjnej refleksji poprowadził zebranych ks.bp Jerzy Samiec. Pierwszego dnia Ewangelizacji zwrócił uwagę na Czas. Nasze życie biegnie coraz szybciej. Tak wiele spraw zdominowało naszą codzienność w której nieraz brakuje nam czasu na spotkanie z Bogiem. Ks.bp podkreślił, jak ważne jest  mądre zarządzanie czasem, jaki mamy. Nie tylko praca, której mamy coraz więcej jest ważna, ale zainteresowanie drugim człowiekiem, okazywanie mu pomocy i wsparcia to również są zadania wyznaczone nam przez Stwórcę. A jak mamy temu sprostać, kiedy brakuje nam czasu...?
Modlitwa, czytanie Bożego Słowa, społecznośc z innymi to  niezbedne, by wzmacniać swoje siły. Oprawę muzyczną tego wieczoru przygotował parafialny chór mieszany pod dyr.Pani Anny Stanieczek.

 

Drugiego dnia Ewangelizacji skupiliśmy się na temacie Przebaczenia. Jak trudno wybaczyć, ale i przyjąć wybaczenie? Czasem wiele lat żywimy do kogoś urazę, a ta niszczy nie tylko relację z bliźnim ale i nas samych. Najdoskonalszy przykład przebaczenia jest w Jezusie Chrystusie. Jego ofiara na krzyżu to akt Bożego zmiłowania, które może dać nam prawdziwą wolność.
Tego wieczoru zaśpiewał dla nas zespół młodzieżowy, który poprowadził nas w pieśniach.

 

Trzeci dzień Ewangelizacji to niedziela. W porannym nabożeństwie, które przebiegło nieco inaczej niz zwykle, ponieważ gościliśmy zespół grupy piątkowej z sąsiedzniej parafii,
z Dzięgielowa, przeżywaliśmy równiez społecznośc Stołu Pańskiego. Kazanie wygłosił ks.bp Jerzy Samiec. Wieczorem zebraliśmy się jeszcze raz, by dziękować Panu Bogu i wywyższać Jego Imię we wspólnym śpiewaniu. Był to kolejny wieczór z cyklu "Chwalmy Pana".

 

Te niezwykłe trzy dni pozwoliły "nastroić" nasze myśli i serca na kolejną pamiątką śmierci  naszego Pana i Zbawiciela Jezusa Chrystusa i Jego Zmartwychwstanie.

 

 

diak. Karina Chwastek-Kamieniorz

 

 

Adwentowy podwieczorek

Ewangelizacja Pasyjna w Goleszowie

Ewangelizacja Pasyjna - 2014

3 grudnia 2013

We wtorkowe popołudnie, 3 grudnia br największa sala w parafii goleszowskiej wypełniona została do ostatniego miejsca. Blisko 100 kobiet wzięło udziała w tradycyjnym już podwieczorku dla pań. I tym razem był  reprezentowany  tak licznie nie tylko Goleszów, ale

i każdy spośród czterech fialiałów naszej parafii. Ponad 2 godz. spotkania wypełnił wspólny śpiew, modlitwa oraz refleksja nt. Adwentu, którą przedstawił zaproszony gość, pani diakon Helena Gajdacz z Dzięgielowa. Jej głębokie przemyślenia zachęcały słuchających do szukania odpowiedzi na pytania o nasze osobiste przeżywanie tego wyjątkowego czasu, jakim jest Adwent. Po wysłuchaniu pani diakon był czas na kulinaria. Pani pastorowa Dorota Stachelek przygotowała dla wszystkich uczestniczek spotkania degustację suszonych owoców. Zaznajomiła z przepisem i zaprezentowała, jak samodzielnie wykonać te pyszne smakołyki we własnej kuchni. W spotkaniu wziął udział również nowy proboszcz ks.dr Adrian Korczago, który powitał zebranych, zaś na koniec dał możliwość zadawania pytań, które rodzą się  wśród parafian w związku z zaistniałą sytuacją w naszej parafii.

 

Wszystkim, którzy odpowiedzieli na nasze zaproszenie dziękujemy za obecność, szczególnie zaś tym, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do  zorganizowania tego spotkania. Bóg zapłać!

 

 

diak. Karina Chwastek-Kamieniorz

 

 

- Jak masz na imię?

- Pomyłka

- to twoje prawdziwe imię? Dlaczego takie dziwne?

...bo to było tak...

 

Adwentowo na szkółce niedzielnej...

Tegoroczny Adwent wszystkie dzieci ze szkółek niedzielnych naszej parafii rozpoczęły wspólnie w niedzielę, 1 grudnia. Do Goleszowa przyjechało blisko 100 dzieci, by wziąć udział w uroczystej szkółce niedzielnej. Gościem specjalnym była grupa teatralna z Centrum Misji i Ewangelizacji w Dzięgielowie, która swoim przedstawieniem przykuła uwagę wszsytkich dzici. W zabawny sposób Pomyłka i Pewna Elwgancka Dama opowiedziały dzieciom historię grzechu. Zaznaczyły, iz kazdy człowiek, każde dzicko, tak jak łatwo może się ubrudzić przy pracy czy zabawie i sam na "sucho" nie  zdoła "zmyć" brudnych plam, tak w zyciu popełniając różne grzechy brudzimy się.  Ale jest ktoś, kto potrafi cały ten brud zmyć. To Jezus, który przychodząc na ten świat oczyścił nas z wszelkiego brudu. Pomyłka to nie było tylko imię bohaterki przedstwaienia, ale uosobienie każdego, popełnianego przez nas grzechu. Czy wierzysz w to? Na to pytanie Pomyłka odpowiedziała – wierzę!

 Adwent to czas oczekiwania na przyjście Pana. Czy jestesmy na to gotowi? Podczas całego spotkania zarówno prowadzący, jak i dzieci szukały odpowiedzi. Nie zabrakło śpiewu, w którym akompaniowała młodzież oraz tak bardzo wyczekiwanej niespodzianki. W tym roku był to również kalendarz adwentowy w postaci książeczki  i słodycze.

 

diak K. Ch.-K.

 

Tydzień Dobrej Nowiny w Goleszowie

2013

Czy nie wiecie, że zawodnicy na stadionie wszyscy biegną, a tylko jeden zdobywa nagrodę? Tak biegnijcie, abyście nagrodę zdobyli.
I Kor.9;24

Dzieci z goleszowskiej parafii mogły tego lata uczestniczyć w atrakcyjnych, specjalnie dla nich przygotowanych zajęciach. Przez kilka dni od 19 do 23 sierpnia cała parafia zamieniła się w wielki olimpijski stadion, na którym uczestnicy zmagali się z różnego rodzaju konkurencjami sportowymi takimi jak: strzelanie z prawdziwego łuku, piłka nożna, rzuty do celu czy wyścigi.

 

Hasłem wszystkich spotkań była nie tylko olimpiada sportowa, ale również duchowa, a wzorem do naśladowania został prorok Eliasz, który swą postawą miał inspirować wszystkich do działania mającego na celu zbliżenie się do Boga. Stał on się dla nas bohaterem, który należy do Bożej drużyny, jest jej zawodnikiem, nie poddaje się mimo przeciwności losu, jest odważny,
a także posłuszny. Dzieci miały również okazję same zadecydować czy chcą stać się tak samo jak Eliasz zawodnikami Bożej drużyny, czy członkami drużyny Bożego wroga-szatana. Mam nadzieję, że po wysłuchaniu całego cyklu opowieści wszyscy uczestnicy wybrali życie z Jezusem Chrystusem.

 

 Po czasie nauki następował oczywiście czas zabaw na świeżym powietrzu, smacznego poczęstunku, a także bardzo ciekawych prac plastycznych, w których każdy mógł pochwalić się swoim talentem artystycznym. Mam nadzieję, że w przyszłym roku również uda się nam zorganizować taki Tydzień Dobrej Nowiny i wszystkie dzieci, których zabrakło w tym roku wybiorą się w przyszłym.

 

 Alina Mazur

Diecezjalne spotkanie kół kobiet

Kolejny podwieczorek dla pań

We wtorek 28go maja w naszej parafii i odbył się kolejny już podwieczorek dla pań. Temat wieczoru Kobieta w służbie, zainteresował około 70 pań z naszej parafii.

 

Spotkanie rozpoczęła Pani Diakon Karina Chwastek–Kamieniorz witając wszystkie uczestniczki, zaś modlitwę zmówił ks. Roman Dorda. Gościem spotkania była Ania Pinkas, parafianka Wisły Centrum, pielęgniarka szpitala w Katowicach, wolontariuszka Centrum Misji i Ewangelizacji. Planuje ona wyjazd do pracy w szpitalu w Asuanie (Egipt) prowadzonym przez organizację Evangeliumsgemeinschaft Mittlerer Osten (Wspólnota Ewangeliczna Bliski Wschód). Szpital, w którym pragnie służyć został ufundowany w 1913 roku przez chrześcijan z Niemiec, a oferuje on do dziś pomoc medyczną na wysokim poziomie. Placówka ta zaspokaja medyczne potrzeby ludzi biednych oraz troszczy się o ich ducha bez względu na wyznanie i pochodzenie etniczne. Przygotowania do służby w Asuanie potrwają 2 lata: 1 rok misyjnej szkoły biblijnej w Holandii i 1 rok kursu arabskiego w Kairze. Uczestniczki z zainteresowaniem wysłuchały relacji Ani z dwukrotnego pobytu jako wolontariuszki w Burkina Faso (Afryka) gdzie prowadziła szkolenia z udzielania pierwszej pomocy. Wtedy mogła poznać jak wygląda życie kobiet w Afryce, kt óre służą swoim bliskim wykonując bardzo wiele ciężkich prac takich jak zaopatrzenie rodziny w wodę czy uprawa roli. Wiele innych prac, które u nas są łatwe, we wioskach „czarnego lądu” wymaga bardzo wielkiego wysiłku ze względu na klimat oraz brak jakiejkolwiek mechanizacji. Każdy organizowany w parafi i podwieczorek wypełniony jest też wspólnym śpiewem, który tym razem poprowadziła Pani Ala Szklorz przy akompaniamencie na pianinie Pani Diakon Kariny Chwastek–Kamieniorz, która przytoczyła w czasie spotkania ciekawy tekst zamieszczony w Internecie, a nawiązujący do Dnia Matki. Bycie matką jest szczególnym rodzajem służby, gdyż matczyna miłość jest służbą trwającą całe życie. Podwieczorek powinien też oferować choćby skromne posilenie ciała, na co złożył się chleb upieczony przez uczestniczki jak też różne pyszne ciasta. Spotkanie zakończyła modlitwa prowadzącej podwieczorek Diakon Kariny Chwastek–Kamieniorz.

 

 Dziękuję w tym miejscu wszystkim osobom, które przyczyniły się do zorganizowania podwieczorku.

 

 A. Cz.

W sobotę 27 kwietnia br. pięć pań z naszej parafii uczestniczyło w konferencji delegatek kół pań diecezji cieszyńskiej, która odbyła się w Skoczowie. W konferencji uczestniczyło blisko 40 osób, przyjechała również trzyosobowa delegacja Śląskiego Kościoła Ewangelickiego Augsburskiego Wyznania z Czeskiego Cieszyna z ks. Zdenką Pastuszkową. Temat spotkania” O dzielności w przeciwnościach” dotyczył życia diakonis i losu diakonatu. Spotkanie rozpoczęła s. Wanda Wieczorek rozważaniem Słowa Bożego. Przypomniano diakonisy i ich odwagę, jak również przeciwności z którymi musiały się zmierzyć.

 

 Władysława Magiera przybliżyła nam postać siostry Anny Klimszy, pierwszej przełożonej Diakonatu Eben–Ezer, natomiast Elżbieta Cieślar mówiła o siostrze Jadwidze Kunert, która była duchową przewodniczką wielu osób. Diakon Aleksandra Błahut–Kowalczyk wspomniała matkę przełożoną Danutę Gerke, która prowadziła diakonat w bardzo trudnych latach powojennych. O teraźniejszej działalności diakonatu opowiadała siostra Lidia Gottschalk. W drugiej części spotkania każda z pań przedstawiła się, oraz panie wymieniły doświadczenia z działalności w swoich parafiach. Na zakończenie spotkania modlitwę zmówiła diakon Karina Chwastek–Kamieniorz.

 

 A. Cz.

Prostota ewangelii

Pasyjny piątek 22 marca 2013

Czas Łaski

2Kor. 6 1-2

 

Często cierpimy na choroby pochodzenia wirusowego bądź bakteryjnego, nazywamy je infekcjami, zarażamy się nawet nie wiadomo gdzie, a ich przyczyny często naszym okiem są nie dostrzegalne. Rodzimy się z infekcją najgroźniejsza – grzechem, który zniewala nasze życie, nieraz czyniąc z niego taki marazm z którego nie sposób się nam uwolnić, lub taką beznadziejną pustkę że nie widzimy sensu życia.

 

Bóg nie pozostawił nas samym sobie, ulitował się posyłając swego syna Jezusa Chrystusa, który swą przelaną krwią wyjednał nam zbawienie i jest naszym jedynym lekarzem. Czy zwróciłeś się już do niego i prosiłeś o pomoc? Czas łaski ? Oto teraz czas łaski oto teraz dzień zbawienia – czytał Jezus w świątyni Jerozolimskiej przeszło dwa tysiące lat temu i ten czas trwa do dziś. Dzień zbawienia- to dzień w którym człowiek zrozumie, że może być wyratowany i przyjmie ofertę ratunku, nie zależnie, jak bardzo infekcja grzechu zniszczyła już życie. Czy w moim życiu taka decyzja, miała miejsce?

Pasyjna sobota

23 marca 2013

Miejsce dla Jezusa, Łuk. 9,58

Zastanawiałeś się już kiedyś dlaczego wszechmogący Ojciec Bóg nie przygotował odpowiedniego miejsca na ziemi dla swojego jedynego syna zanim go tu posłał ? Dlaczego Jezus -cieśla, nie zbudował sobie choć małego domku dla siebie? Bo od samego początku całym sobą głośno mówi. Ty przyjm mnie do siebie. Chcę być z tobą pośród was.

 

Jak przyjęliśmy Króla? stwórcę wszechświata? W Betlejem zaoferowaliśmy mu oborę, a w Jerozolimie śmietnisko, bo tym było miejsce Golgoty, publicznym wysypiskiem. Po zmartwychwstaniu Jezus Chrystus stał się istotą duchową i chce mieć w nas mieszkanie. Czy moje serce nie jest często taką oborą, tam nie pachnie sianko tam śmierdzi grzech! A Jezus swoją krwią je oczyszcza i mówi jesteś moją świątynią. To Bóg czyni, przez swą łaskę niezasłużenie. Ale czy miał w moim życiu miejsce dzień zbawienia? Czy w moim życiu jest miejsce dla Jezusa?

Pasyjne nabożeństwo niedzielne

24 marca 2013

Wielkie zadanie czy warto je realizować Łuk. 8 23-24

Jeśli kto chce iść za mną, niechaj się zaprze samego siebie i bierze krzyż swój na siebie codziennie i naśladuje mnie. Bo cóż pomoże człowiekowi, choćby cały świat pozyskał, jeśli siebie samego zatraci lub szkodę poniesie.

 

Bóg dał nam wolną wolę wybór należy do nas. Nie chce na siłę naszego życia, czasu, talentów i nie wprowadzi się do nas bez zaproszenia. Ale czy warto skoro trzeba brać nieraz krzyż, naśladować, a my przecież chcemy iść własną drogą, tylko czy ta nasza własna nie zaprowadzi nas donikąd? Albo gorzej do wiecznego oddzielenia od Boga?

 

Z ludzkiego krótkowzrocznego patrzenia, nie warto, ale Bóg patrzy dalej on widzi wieczność i przygotował ją dla nas, i zaprasza ciebie i mnie.Chcesz spędzić ją z Nim?

 

W kazaniach prowadził nas ks. Stanisław Kaczmarczyk, muzycznie chór mieszany i zespoły z Goleszowa. Tak proste i jasne słowa ewangelii, potwierdzone wieloma przykładami, długo pozostaną w pamięci i niech przyniosą owoc w naszym życiu.

Zachęcam do przesłuchania na stronie internetowej.

 

Szklorz. A

Z życia chórów

Wieczór kolęd

 

Zaskakującą nowością w naszym programie był występ zespołu dzwonków z parafii skoczowskiej, pod dyrekcją Doroty Podżorskiej...

W przeddzień Święta Epifanii, w sobotę 5 stycznia 2013 r miał miejsce, wpisany w tradycje naszej parafii Wieczór Kolęd. Program wypełniły kolędy i pieśni godowe naszych goleszowskich chórów oraz gościnnie zaproszonych „skoczowskich dzwonków”, które po raz pierwszy odwiedził naszą parafię.

 

 Wieczór rozpoczął się wspólnie odśpiewaną XVIII wieczna kolędą „Bóg się rodzi”, po której ks.R.Dorda przywitał zebranych słuchaczy oraz wykonawców. Jako pierwszy wystąpił chor dziecięcy „Promyki”, pod dyrekcją diakon Kariny Chwastek-Kamieniorz, przy akompaniamencie Anny Chmiel, z trzema pieśniami: „Dziateczki, dziateczki”, „Choinkowe święta” i „Śpiewajmy Gloria”.

 

 Po nich, po raz pierwszy w Goleszowie zaprezentował się 10-osobowy leszniański zespół wokalny, działający od ponad pół roku, a prowadzony przez Annę Bicz. Pod jej nieobecność z powodu choroby zespół poprowadziła Anna Stanieczek. Panie z naszego foliału w Lesznej G. zaśpiewały dwie pieśni: „Na Judei” i „Witaj Jezu”. Ich czyste, harmonijne brzmienie, podkreślone wyrazistą dykcją i dynamiką zachwyciło słuchaczy, którzy nie szczędzili im licznych braw.

 

 Zaskakującą nowością w naszym programie był występ zespołu dzwonków z parafii skoczowskiej, pod dyrekcją Doroty Podżorskiej. Technika gry na tych, na pozór prostych instrumentach wymaga doskonałej znajomości i precyzji w wydobywaniu poszczególnych dźwięków. Mimo czasem prostych melodii kolęd, grający muszą wykazywać się niezwykłą koncentracją w odtwarzaniu swoich kolejnych „wejść” we właściwym czasie. Zespół zaprezentował się w kilkunastu powszechnie znanych kolędach, takich jak: „Cicha noc”, „Wśród nocnej ciszy”, „Przybieżeli do Betlejem”, „Gdy się Chrystus rodzi” i szeregu innych, zupełnie inaczej brzmiących od wykonanych wokalnie. Dla słuchaczy ich występ stanowił pewne „novum” i został przyjęty owacyjnie, nagrodzony zasłużonymi brawami. Kolejnym wykonawcą był chór męski „Cantus” prowadzony od 34 lat przez Annę Stanieczek. Panowie zaśpiewali „Kolędę zadumy” od słów ks.M.Kosińskiego, „Judzką krainę” oraz „Przybieżeli do Betlejem” w opracowaniu Jean-Claudea Hauptmanna.

 

 Następnie chór „Senior” pod dyrekcją Renaty Badury-Sikora wykonał również trzy pieśni bożonarodzeniowe: „Mieścino mała Betlejem”, „Na cichy, ciemny świat” i „Gdzie jest nasze Betlejem?”. Po chórze „Senior” wszyscy wspólnie ze słuchaczami odśpiewali jedną z najstarszych kolęd „W żłobie leży”, po której wystąpiła orkiestra kościelna z pięknymutworem Józefa Podoli „Pastorale”. Solo fletowe profesjonalnie odtworzyła Daria Branny. W tym miejscu ks.R.Dorda złożył obecnemu J.Podoli serdeczne podziękowania za wszystkie jego kompozycje przekazywane naszej orkiestrze. Do orkiestry dołączył chór mieszany i pod dyrekcją Jaeana-Claudea Hauptmanna wykonała „Dziecina mała” oraz wiązankę kolęd: „Do szopy, hej pasterze” w opracowaniu F.Koniora.

 

W programie Wieczoru Kolęd zabrakło chóru z Kozakowic, który z powodu choroby dyrygentki i kilku chórzystów nie mógł uczestniczyć w tegorocznym kolędowaniu.

 

Po podziękowaniach i błogosławieństwie, na zakończenie wspólnie odśpiewana została przewodnia pieśń okresu godowego „O błogosławiony”.

 

kalendarium

 - w Święto Epifanii chór „Cantus” odwiedził z kolędami Domy Opieki Emaus I i II w Dzięgielowie. Wystąpił tam również podczas nabożeństwa w kościele.

 - chór Senior śpiewał na tegorocznym, styczniowym nabożeństwie ekumenicznym w goleszowskim kościele rzymsko-katolickim.

 - 9 lutego 2013 nasza parafia była organizatorem noworocznego spotkania dyrygentów i przedstawicieli chórów i orkiestr Diecezji Cieszyńskiej.

 - 24 lutego udział w kuligu chlorowym w Wiśle Czarnem.

 - wszystkie chóry spiekły podczas tygodniowych nabożeństw pasyjnych,w tym w Światowym Dniu Modlitwy.

 - Chór mieszany, męski i chór z Kozakowi rozpoczynały wieczorne transmisje Ewangelizacji ProChrist w miejscowej Sali OSP

 -tradycyjnie wszystkie chóry przygotowują do służby podczas Ewangelizacji pasyjnej, nabożeństw w Wielki Czwartek i Wielki Piątek oraz Świąt Wielkanocnych.

 

 

 Anna Stanieczek

Pro Christ 2013

Tegoroczne spotkania Pro Christ transmitowane drogą satelitarną z Porsche Arena w Stuttgarcie odbywały się od 4-tego do 11-tego marca. Miejscem spotkań w Goleszowie była sala OSP. Tematy kolejnych wieczorów brzmiały następująco: Gdzie jest szczęście?; Czy żyjemy w sieci grzechu?; Co pieniądze mają wspólnego z wiarą?; Co pomaga, gdy cierpienie rodzi gorycz?; Mój Bóg, twój Bóg, czyj Bóg?; Ile są warte nasze wartości?; A gdy miłość umiera?; Czy przyszłość jest przegrana?

 

 Każdy z wieczorów rozpoczynał się od programu lokalnego, którym były w poszczególnych dniach: śpiew chóru mieszanego, chóru z Kozakowic, chóru męskiego, zespołu usługującego na spotkaniach dla małżeństw, zespołu młodzieżowego, rozmowa z mieszkańcem naszej gminy zmagającym się z ciężką chorobą , krótki film o poprzednim przekazie Pro Christ oraz animowane filmiki o szerokiej drodze prowadzącej na zatracenie i o konieczności wysłuchania ludzi wiary, których Pan Bóg daje nam spotykać na naszych życiowych drogach. Każdy wieczór miał swojego prowadzącego, który przywitaniem i krótką modlitwą rozpoczynał program lokalny. W tym roku wszystkie wieczory miał swoimi rozważaniami wypełniać ks. Ulrich Parzany, jakież było jednak zaskoczenie, gdy na początku pierwszego przekazu okazało się, że ks. Parzany znalazł się w szpitalu. Jednak znalazł się godny jego zastępca i pierwsze dwa wieczory mogły się odbyć, a tematy rozważań były zaplanowanymi tematami.

 

 Zdziwienie ogarnęło wszystkich , kiedy w trzeci wieczór ks. Parzany swoje przemyślenia wypowiadał z pełnym zaangażowaniem bez śladu choroby. Pan Bóg wzmocnił prelegenta tak bardzo, że mógł on bez przeszkód, w bardzo emocjonalny sposób przemawiać już we wszystkie kolejne wieczory. Na początku każdego przekazu mogliśmy się przenosić w różne miejsca, gdzie tak ,jak w Goleszowie spotykali się ludzie chcący posłuchać tego co miało miejsce w Stuttgarcie. Miejsc takich było w całej Europie ponad 800, a wystąpienia były tłumaczone na ponad 20 języków. Swoimi świadectwami w „Porsche Arena” i nie tylko dzielili się ludzie w różnym wieku, o różnych życiowych drogach, którzy czasami dopiero w dramatycznych okolicznościach poznawali Jezusa i powierzając mu swoje życie odnajdywali spokój i zupełnie nowy sens życia.

 

 Ks. U. Parzany i jego „początkowy” zastępca rozważając tak różne, wymienione na początku tematy zwracali uwagę słuchaczy na przemiany człowieka po przyjęciu do serca Zbawiciela i powierzeniu mu całego swojego życia, co nie uwalnia człowieka od problemów ale daje siłę i radość z każdego kolejnego dnia przeżywanego wspólnie z Jezusem. Modlitwa końcowa każdego wieczoru zachęcała do przyjęcia w swoje życie Chrystusa, łączyła ona zebranych w Stuttgarcie i we wszystkich miejscach odbioru Pro Christ. Po zakończeniu transmisji zebrani mogli przy kawie, herbacie i ciasteczkach wymieniać swoje poglądy, dzielić się swoimi spostrzeżeniami ,czy zwyczajnie porozmawiać na co często w ”zagonionej współczesności” brakuje czasu. Wszyscy uczestnicy „goleszowskiego” Pro Christ z pewnością wiele z ewangelizacji wnieśli do swojego życia, dla niektórych może był to impuls do przyjęcia w swoje życie Zbawiciela.

 

 Wielkie podziękowania dla tłumaczy pracujących w Niemczech, ale szczególne podziękowania należą się tym wszystkim, którzy poświęcili wiele czasu na przygotowanie i zorganizowanie całości przekazu w Goleszowie. Wymagało to szczególnego zaangażowania, poniesienia wielu kosztów, ale modlitwy o zorganizowanie tej ewangelizacji zostały wysłuchane, a wszystko odbyło się z wielkim pożytkiem dla uczestników.

Właściwe proporcje - SM 2013

Kolejny-trzeci raz spotkaliśmy się ze sobą nawzajem, patrząc na starotestamentowe małżeństwa, zadając sobie pytanie. Czy „tych dwoje do poprawki?” Musimy z całą pewnością przyznać,że choć czas starotestamentowy taki odległy, to problemy w małżeństwach wciąż te same, i wymagamy wciąż poprawki, dzień po dniu. W temacie poprowadził nas Ks. Marcin Pilch z czeskiego Cieszyna za co bardzo dziękujemy.

 

Izak i Rebeka małżeństwo zawarte z miłości, piękny romantyczny początek i życie,które kładzie swoje cienie. Brak dzieci, bezpłodność Rebeki,to ból, który nie można tak sobie porzucić. Izak dwadzieścia lat modli się o swoją żonę i Bóg go wysłuchuje. Ezaw i Jakub. Narodziło się szczęście,dzieciaki, tak długo oczekiwane, a wraz z nim pojawia się rysa,która powoli doprowadza do poważnego w skutkach konfliktu, dlaczego? Ezaw- syn ”tatuśka” wojowniczy, twardy,myśliwy,lekkomyślny,lubi być poza domem.

 Jakub- syn „mamuśki” delikatny,podstępny, domator.

 Brakuje w tym dobrym domu jedności w wychowywaniu,miłość nie jest jednakowo dzielona,może czasem oko taty przymyka się gdy widzi lekkomyślność Ezawa,ale (przecież on jest taki słodki). Brak nam konsekwencji w równym obdarowywaniu, traktowaniu, dyscyplinowaniu, wymaganiach, dzieleniu obowiązków. Rebeka, taka dzisiejsza mamuśka. Chronimy swoich synów,nieraz nie pozwalamy im tak naprawdę dojrzeć i dorosnąć, nie uczymy ich właściwie, odpowiedzialnie,z świadomością konsekwencji walczyć. Mają dwadzieścia lat a my traktujemy ich jak małe dzieci. Rebeka chciała pomóc Jakubowi niestety po swojemu, nie po Bożemu.

 

 W konsekwencji bracia rozstają się w gniewie,złości,nienawiści, na długich dwadzieścia lat. Ezaw,zawiedziony zdradzony, jest powodem smutku dla swoich rodziców,żeni się z cudzoziemkami a Bóg jest dla niego daleki. Jakub, musi uciekać przed gniewem brata. U wuja spotyka miłość swojego życia,i choć haruje na nią siedem lat, zostaje oszukany, otrzymuje Leę. Kłamstwo i podstęp wróciło się. Ojciec tak naprawdę unieszczęśliwia Leę,skazuje ją na życie u boku męża, który ją nigdy nie pokocha. Tylko dlatego że tak nakazuje „dobra” tradycja,i też dlatego,że widzi w zięciu niezły potencjał gospodarczy,i chce go wykorzystać dla siebie. Lea i Rachela, dwie siostry, jeden mąż plus dwie służące,które Jakub dostaje jako żony do rodzenia.

 

 Zazdrość o miłość męża,i rywalizacja o ilość synów których Lea ma a Rachela dopiero po wielu latach. To dwie czarne chmury, które stale ciążą nad domem Jakuba. Jakub kocha synów ale ta miłość jest inna dla synów Lei a szczególna dla synów Racheli. To doprowadziło do znienawidzenia Józefa przez braci i sprzedania go. Czy tak nie jest,że nawet drobne różnice w okazywaniu miłości rodziców względem dzieci ciągną się za nami, niemając końca nieraz całe życie i sprawiają, że dorośli mężczyźni i kobiety żyją w poczuciu jakiegoś braku, którego nie umieją nawet nieraz sprecyzować.

 

 Kilka wniosków:

 

 Boży wzorzec rodziny to jeden mąż i jedna żona.

 Rodzina to zbiór niedoskonałych grzesznych ludzi.

 Każdy zasługuje w niej na tę samą miłość.

 Zazdrość i rywalizacja boleśnie rozrywa bliskie relacje.

 Małe kłamstwa prowadzą do coraz większych.

 Pojednanie zawsze jest możliwe, ale czasem na nie musimy długo czekać.

 Rozmowa,nigdy z niej nie rezygnujmy,nawet jeśli boli.

 Modlitwa to oręż,do walki z grzechem i naszą ludzką słabością i niedoskonałością.

 Nawet największe upadki,Bóg może obrócić w dobro , to nie znaczy jednak,że unikniemy konsekwencji.

 

 

Zapraszamy 13.kwietnia ostatnie spotkanie z cyklu „Tych dwoje do poprawki”?

 

 

 

Alina Szklorz

Święta Żniw

2012

Kto śpiewa ten dwakroć się modli".

Co tydzień w środowe wieczory, w Kościele Świętej Trójcy w Lesznej Górnej rozbrzmiewają głosy chórzystek, które w lutym 2012 roku postanowiły założyć pierwszy w historii ich miejscowości zespół chóralny.

 

Chór zgodziła się poprowadzić Anna Bicz, która posiada wieloletnie doświadczenie jako dyrygentka i z sukcesem prowadzi próby. Wielką pomocą służy jej Jola Cieślar, która akompaniuje i jest prawą ręką pani dyrygent. Zespół chóralny ma za sobą pierwsze występy - w Poniedziałek Wielkanocny, Pamiątkę założenia Kościoła w Lesznej Górnej oraz w Święto Żniw.

 

 W skład chóru wchodzą:

 

 soprany: Joanna Cuber - prezes chóru, Marta Pustówka, Urszula Woźnik, Magdalena Pindór, Natalia Pławiczka, Jolanta Cieślar, Natalia Woźnik

alty: Helena Woźnik, Dorota Woźnik, Dagmara Woźnik, Katarzyna Lanc, Emma Przeczek.

 

Pragniemy podziękować pani diakon Karinie Chwastek-Kamieniorz, która jako pierwsza dała pomysł powstania tegoż zespołu.

 

Zespół z chęcią przyjmie nowych członków, którzy śpiewem chcieliby wielbić Pana i zarazem czerpać z tego radość — co jest głównym zamysłem leszniańskiego chóru, bo „ kto śpiewa, ten dwakroć się modli.

 

Natalia i Dagmara Woźnik

Wakacje z Amerykanami

W dniach 30.07 - 03.08.12 parafia Ewangelicko-Augsburska w Goleszowie gościła grupę Amerykanów ze stanu Kansas. Przyjechali, by poprowadzić wakacyjne zajęcia dla dzieci. Od poniedziałku do piątku 72 dzieci uczestniczyło w zajęciach. Pomocna była grupa młodzieżowa, która w charakterze tłumaczy i wolontariuszy pomagała Amerykanom przeprowadzić wszystkie zajęcia. Dzieci pracowały w trzech grupach wiekowych, od najmłodszej po najstarszą. Były zajęcia z języka angielskiego, zajęcia plastyczne, muzyczne, lekcje biblijne i śpiew. Nie zabrakło tez zajęć sportowych i rekreacyjnych. Pogoda dopisała więc każdego dnia dzieci bawiły się na placu i w ogrodzie parafialnym.

 

Zorganizowanie takiego Polsko-Amerykańskiego Tygodnia dla dzieci było wielkim wysiłkiem, ale prawdziwa radość i uśmiech na ustach wszystkich dzieci to nagroda dla tych, którzy poświęcili swój czas, by spędzić go w takiej grupie.

 

Diakon Karina Chwastek-Kamieniorz

Najmilejsza w życiu jest mi mama.

Podwieczorek dla Pań

z okazji Dnia Matki - 29 maja 2012

Z okazji Dnia Matki, we wtorek 29 maja odbył się w naszej parafii kolejny podwieczorek dla pań.

Na początku, jak przystało na okazję, zabrzmiała stara, śląska pieśń o mamie - Najmilejsza w życiu jest mi mama, ilustrowana zdjęciami matek z dziećmi. Pani diakon Karina Chwastek-Kamieniorz przywitała zgromadzone panie i w modlitwie poprosiła o błogosławieństwo dla całego spotkania. Fragment z książki -Królowa i dzika kobieta, przybliżył nam problemy współczesnej matki i sposoby ich rozwiązywania.

 

Ponieważ matki są często domowymi lekarzami, pani Hania Czudek podała kilka przepisów na naturalne "leki z Bożej apteki", jak syrop z kwiatów czarnego bzu czy sok z aronii. Aromatyczny syrop z bzu stał nawet na stołach i był wspaniałym dodatkiem do herbaty. Magister farmacji Halina Gajdzica przedstawiła nam zalety często spotykanej w naszych ogródkach melisy, jej dobroczynny wpływ na nasz organizm, a zwłaszcza ważne w dzisiejszych czasach działanie uspokajające.

 

Głównym punktem programu była prelekcja pani Władysławy Magiery o kobietach związanych ze Śląskiem Cieszyńskim. Jest ona autorką dwóch książek "Cieszyński szlak kobiet" i "Cieszyński szlak kobiet 2", w których przedstawiła biografie wybitnych, choć często zapomnianych kobiet z naszego terenu.

 

Całe nasze spotkanie było jak zwykle przeplatane pieśniami, prowadzonymi przez zespół, który możemy nazwać młodzieżowym (biorąc pod uwagę ducha zespołu, a nie średnią wieku).

 

p.Halina Sztwiertnia

Międzynarodowe Mistrzostwa Młodzieży Ewangelickiej w Poznaniu

W dniach 27-30 kwietnia odbyły się Międzynarodowe Mistrzostwa Młodzieży Ewangelickiej w Poznaniu. Pomimo ograniczonej ilości nagród można powiedzieć, że każdy uczestnik spisał się na medal. Pierwszego dnia czekał na nas grill oraz koncert zespołu N.O.C. Następnie udaliśmy się do ZSGD by tam odpocząć przed czekającymi nas zawodami.

 

 W sobotę 28 kwietnia po śniadaniu i porannej modlitwie, zawieziono nas na hale gimnastyczne POSiR. Osoby, które nie uczestniczyły tego dnia w rozgrywkach mogły wybrać trzy opcje: Kibicowanie juniorkom i seniorkom grającym w siatkówkę lub juniorom i seniorom grającym w piłkę ręczną, albo zwiedzanie miasta Poznań. Od godziny dwunastej tym razem na juniorów i seniorów czekały mecze siatkówki, pozostali zaś mogli udać się na lunch. Ostatnia była koszykówka. Tym razem mecze juniorek, juniorów, seniorek i seniorek odbywały się w tym samym momencie na wszystkich trzech salach.

 

Po zakończeniu tego dniowych rozgrywek wróciliśmy się do ZSGD. Zjedliśmy tam obiadokolacje i poszliśmy na sale gimnastyczną, gdzie czekało nas ogólne podsumowanie tego dnia, oraz wręczenie nagród. Jedyna Goleszowska drużyna juniorów nieźle spisała się tego dnia gdyż zdobyła: złoty medal w piłce ręcznej, srebrny w siatkówce i kolejny złoty w koszykówce. Pod sam koniec dnia młodzież mogła się rozerwać, gdyż czekał nas koncert rapu.

 

 Niedziela oznaczała drugi dzień rozgrywek, ale najpierw pojechaliśmy do Kościoła Łaski Bożej na nabożeństwo. Tym razem znowu poszczególne osoby mogły wybrać czy chcą jechać do ZSGD, by tam obserwować mecz tenisa stołowego, oraz szachy, czy do POSiR Rataje, żeby patrzeć na zmagania drużyn w bowlingu i siatkówce plażowej. Tego dnia drużyny z Goleszowa znowu odniosły sukcesy: brązowy medal za bowling i srebrny za siatkówkę plażową. Zaś w ZSGD spierali się indywidualnie nasi zawodnicy: kapitan Jakub Pustówka zdobył złoty medal za tenis stołowy singiel, oraz Andrzej Mazur, także złoty medal za szachy.

 

 Poniedziałek 30 Kwietnia i tym samym ostatni dzień rozgrywek, okazał się równie emocjonujący jak poprzednie. Czekał nas turniej piłki nożnej i lekkoatletyka. Od godziny dziewiątej do jedenastej obserwowaliśmy indywidualną rywalizację w biegach i skoku w dal. Do godziny piętnastej odbywały się mecze juniorów i seniorów piłki nożnej. Zainteresowani mogli także obejrzeć Pokaz Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych.

 

 Tym razem Goleszów znowu miał coś do powiedzenia: W biegu na 1000 metrów na trzecim miejscu uplasował się Piotr Gajdzica, na drugim miejscu w skoku w dal - Eryk Sztwiertnia, oraz pierwsze miejsce w piłce nożnej.

 

 Choć Goleszów nie okazał się najlepszym zespołem w kwalifikacji medalowej i tak wszyscy uczestnicy świetnie się spisali. Pomimo jakże licznej konkurencji i niewiarygodnego upału, nasza drużyna wraz z indywidualnymi uczestnikami zdobyła pięć razy pierwsze miejsce, trzy razy drugie, oraz dwa razy trzecie. Trzeba także pamiętać, że w ten zjazd nie polegał tylko na rywalizacji pomiędzy drużynami, chodziło o to byśmy ze sobą współpracowali, bo kiedy jesteśmy zgrani możemy wszystko osiągnąć, to na tym głównie skupiały się mistrzostwa.

 

 Pod sam koniec pragnę podziękować Karinie Chwastek-Kamieniorz, za zorganizowanie wszystkiego, oraz wszystkim uczestnikom mistrzostw, za jakże ogromną determinację i wytrzymałość.

 

 Natalia Pinkas

Bóg na pierwszym miejscu?

W czasie ferii dzieci się nudzą…. Ale w Lesznej nie musiały, bo mogły spędzić 3 dni z rówieśnikami na zorganizowanym dla nich zimowym klubie biblijnym.

 

Głównym bohaterem spotkań był Dawid — nastolatek, który miał odwagę przeciwstawić się złu. Nie zgadzał się z tym, by imię Pana Boga było lżone i, zawstydzając wojsko izraelskie na czele z królem Saulem, pokonał mierzącego ok. 3 metry wroga nr 1 — Goliata.

 

Czy współczesne dzieci mogą być podobne do Dawida? Czy są w stanie poradzić sobie z takimi olbrzymami jak: strach, śmierć w rodzinie, utrata pracy przez rodziców albo jeszcze gorzej: rozwód rodziców? Tak, jeśli swoją ufność pokładać będą w Bogu, który jest wszechmocny, jeśli szczerze będą trwać w Nim i nie będą się wstydzić tego, że Bóg jest dla nich najważniejszy.

 

Nam, organizatorom podobnych spotkań, bardzo zależy na tym, aby to, czego uczy Biblia, mogło się zakorzenić w sercach tych, przed którymi jest całe życie, żeby mogli wydawać owoc we właściwym czasie, gdy trzeba będzie podejmować różne decyzje. Powierzajmy nasze dzieci opiece Pana Boga codziennie i módlmy się, aby wybrały to, co najcenniejsze i nigdy nie przeminie — życie z Bogiem.

 

Oprócz historii o Dawidzie, zabaw, konkursów i prac plastycznych, dzieci poznały też Jonathana Gofortha i Georga Muellera – mężczyzn, którzy postawili Boga na pierwszym miejscu w swoim życiu i mogli doświadczać Jego szczególnej opieki i wsparcia w codziennym życiu oraz w służbie dla Boga.

 

Utrwaliliśmy wiele momentów tych spotkań w aparacie fotograficznym, ale cóż, zgubił się podczas saneczkowania i wszystko przepadło… za wyjątkiem tego, co mam nadzieję, zostało w umysłach i sercach dzieci.

 

D.P.

Zimowe szaleństwo

Podczas zimowych ferii w Wiśle Czarnym odbył się parafialny kulig dla dzieci i młodzieży. Pomimo wielkiego mrozu chętnych na zimowe szaleństwo nie zabrakło. Jazda dużymi saniami ciągniętymi przez konie, była wielka atrakcją i przeżyciem szczególnie dla tych najmłodszych uczestników. Na miejscu piekliśmy kiełbasę i oczywiście zjeżdżaliśmy na sankach. Wyjazd był bardzo udany, dlatego też mamy nadzieję, że nadarzy się okazja, aby powtórzyć go za rok.

Leszna - gwiazdka 2012

Wspólnie z dziećmi z naszej szkółki przygotowaliśmy program "Pierwsze Boże Narodzenie". Zaangażowaliśmy do niego wszystkich 16 naszych dzieci.

 

Modliliśmy się z nimi o dobre przygotowanie oraz o dobre zdrowie, bo od tego zależało, czy przedstawienie w ogóle się odbędzie. Dzięki łasce Pana Boga 26 grudnia wszyscy w komplecie (!) mogli z radością wystąpić przed zborem w Lesznej. Każdy wczuł się w swoją rolę: Herod był oburzony na wieść o nowym królu, prorok – poważny, Maria zadziwiona widokiem anioła i pokorna, gospodarz zajazdu – bezradny, Józef – zatroskany, ale pełen ufności do Boga, pasterze – przestraszeni, a Mędrcy – uradowani. Występ na nowo uświadomił dzieciom i nam dorosłym, w jak trudnych warunkach i okolicznościach przyszedł na świat Król królów i Pan panów. Jeden z wierszy zawartych w programie mówił:

"On dla nas znosił chłód i poniżenie Dla nas krzyżowej śmierci poniósł ból Aby wierzący mieli w Nim zbawienie Gdy przyjdzie kiedyś jako Pan i Król.".

Mieliśmy również przywilej gościć na "gwiazdce" szkółki niedzielnej w Lesznej Dolnej, w Czechach. Zostaliśmy po raz kolejny zaproszeni i serdecznie przyjęci przez tamtejszą społeczność wraz z panią pastor Anną Bystrzycką. Dzieci mogły usłużyć wszystkim swoim przedstawieniem. To przywilej dzielić się Dobrą Nowiną z innymi! Myślę, że ta forma przekazu, jaką jest przedstawienie, mogła być błogosławieństwem nie tylko dla widzów, ale również dla małych aktorów.

back to top

Parafia Ewangelicko-Augsburska

43-440 Goleszów, ul. Spółdzielcza 9;

tel./fax: (033) 852 81 04,

e-mail:parafia.goleszow@ptew.org.pl
Konto: BS Cieszyn o/Goleszów
08 8113 1020 2002 0066 2237 0001

Copyright © 2012 Parafia E-A w Goleszowie

/ mapa strony